Od 11 marca bieżącego roku w bazie medycznej znalazła się marihuana, która jest refundowana przez Ministerstwo Zdrowia. Resort informuje, że już tydzień wcześniej minister zdrowia zaczął wydawać pierwsze zgody na refundacje produktów, które będą zawierać kannabinoidy.
Sprowadzone są one do kraju w ramach importu docelowego. Będzie to oznaczać, że do tej pory osoby, które chciały się nimi leczyc płacić kilka tysięcy złotych miesięcznie. Obecnie za opakowanie leków pacjent będzie mógł zapłacić wyłącznie 3,2 zł. Do tej pory minister wydał zgody na refundowanie medycznej marihuany w przypadku leczenia padaczki lekoopornej. Zawsze jednak zgoda ma być wydawana na podstawie indywidualnie przeprowadzonych badań.
Minister wydać może zgodę, jeśli lekarz prowadzący stwierdzi, że jest to najlepsze z możliwych rozwiązań, które sprawi, że u danej osoby zauważalna będzie wyraźna poprawa stanu zdrowia, a jednocześnie nie będzie się dało znaleźć stosownej alternatywy w postaci leków. Przez import docelowy można sprowadzać różne leki, które będą dopuszczone do użytku oraz takie propozycje, które w naszym kraju czy też w Unii Europejskiej nie są zarejestrowane.
Poza tym, że będzie sama refundacja leków będzie także refundowany jego import. Skoro państwo refunduje leki zawierające marihuanę tym samym potwierdza, że można bez konsekwencji legalnie ją stosować. W dniach 10-11 ma odbyć się głosowania, w ramach którego podjęta będzie decyzja, czy legalizować marihuanę do celów medycznych. Oczywiście środowiska, które są za legalizacją podkreślają, że zmieniający się nastrój nie powinien zmienić wyników głosowania a nasi rodacy powinni w końcu otrzymywać dostęp do leczniczej marihuany. Dzięki tej zmianie komfort życia naprawdę wielu pacjentów zdecydowanie się poprawi i nie będą już musieli się martwić bolesnością swoich schorzeń.
